Bari 11.10.2022
Mimo szarego poranka, w archwum czułam się, jakbym dosiadła tęczy! Jest piękne! W szklanych gablotach zostały wyeksponowane zbiory Gennaro de Gemmis, tytana pracy, bibliofila, archiwisty, darczyńcy, którego imię nosi biblioteka. Oczywiście zajrzałam do tych zbiorów. Dokumenty życia codziennego świetnie zachowane, choć kolor papieru zdradza ich wiek. Robią ogromne wrażenie. Przechowywane są w pudełkach -segregatorach, a każde pudełko ręcznie przez barona pomalowane.
Do biblioteki zaczęły z czasem napływać kolejne kolekcje innych bibliofilów i archiwistów, ważne dla regionu Pulii. Wszystkie te zbiory są ułożone kolekcjami darczyńców. Osobiście zachwyciłam się najbardziej kolekcją Franco Casavola. Nie mogłam zrobić zdjęć nut, bo nie minęło jeszcze 70 lat od śmierci kompozytora, ale chyba tym większe zrobiło na mnie wrażenie, że miałam dostęp do dzieł niedostępnych dla innych.
Niektóre dary nie zostały jeszcze skatalogowane w systemie krajowym, ale uczniowie szkół średnich, w ramach obligatoryjnych tygodniowych praktyk zawodowych, sporządzają wykazy zbiorów w Excelu. Dzięki temu chociaż na roboczo bibliotekarze znają zawartość swoich archiwów.
O tarasie na dachu biblioteki wiedziałam, bo widziałam zdjęcia w Internecie. Miejsce mało fotogeniczne, ale w realu urzekające! Powstał amfiteatr z kamiennymi siedziskami w kolorze jasnego beżu, kolorystycznie pieknie wpasowany. Odbywają się tu w ciepłych miesiącach roku spotkania autorskie i inne wydarzenia kulturalne.