Bari, 10.10.2022
Rano przekroczyłam wrota Biblioteki de Gemmis w Bari. Bardzo miło przyjęły mnie włoskie koleżanki po fachu. Oprowadziły po dawnym klasztorze, przydzieliły celę - serio!
Ja w "odwecie" podarowałam nasze piękne torby reklamowe z krówkami z Dobrego Miasta.
Zwiedzanie biblioteki odbędzie się w ratach. Dzisiaj zobaczyłam parter, gdzie zorganizowane są sale dla dzieci i dorosłych, czytelnia oraz pierwsze piętro, gdzie znajdują się pomieszczenia administracyjne, stanowiska dla niewidomych i niedowidzących.
Z sentymentu do pracy z dziećmi przyjrzałam się zajęciom dla uczniów klasy II. Świetne! Owocem zajęć była książka wykona przez dzieci - "Wykaz umiejętności" z autoportretami. Wyszło, że uczestniczyły same dzieciaki- talenciaki. Był nawet mistrz ciszy😀
Biblioteka ma bogate zbiory regionalne, szczęśliwie trafia do niej egzemplarz obowiązkowy regionu. Korzystają z nich studenci i pracownicy naukowi. Realizuje zamówienia międzybiblioteczne i dzisiaj zobaczyłam jaka jest procedura. Stawiam szóstkę za organizację😀, no może z minusem, bo wymaga strasznie dużo dokumentacji i "cele" zasypane są stosami papierów.
Signora Federica jest najszybciej mówiącą bibliotekarką świata😀, moją przewodniczką w Bibliotece De Gemmis w Bari
Naklejone misie to RODO po włosku. Współczuję koleżankom takich robótek. To jedno zdjęcie zabrało mi kilka minut
Oddział jest "przytulony" do murów Kościoła św. Teresy dei Maschi, który obecnie jest miejscem wystaw. Starówka to keks świątyń. Idąc do biblioteki (230 m) mijam 3 kościoły